Jednocześnie podtrzymujemy naszą prognozę wzrostu gospodarczego na 2026 r. Według analityków Pekao już niedługo będziemy mieli “rewelacyjne warunki” do obniżki stóp procentowych. Z kolei analitycy Goldman Sachs spodziewają się, że Rada Polityki Pieniężnej wznowi cykl łagodzenia polityki pieniężnej w III kwartale tego roku. Zaznaczano, że “w horyzoncie projekcji obniży się inflacja bazowa”. “Niektórzy członkowie Rady zwracali jednak uwagę, że od połowy 2023 r. większość inflacji będzie wynikać z inflacji bazowej” – stwierdzono.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2025 r. W ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,2 proc. – podał w piątek w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści PKO BP w komentarzu do danych GUS zwrócili uwagę, że na miesięczny spadek ce wpłynęła głównie wyraźna obniżka cen paliw. Podkreślili, że wstępny odczyt zawiera jedynie częściowy podział danych, lecz spadek inflacji “wynikał głównie z niższej inflacji cen paliw” oraz – jak wskazują ich szacunki – z “dalszego spadku inflacji bazowej”.
Kluczowe będzie lipcowe posiedzenie, kiedy Rada będzie dysponować nową projekcją makroekonomiczną oraz danymi o dalszym spadku inflacji. Ekonomiści są zgodni – jeśli trendy inflacyjne się utrzymają, druga obniżka stóp procentowych w tym roku stanie się bardzo prawdopodobna. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, ocenia, że “na czerwcowym posiedzeniu RPP raczej nie zdecyduje się na kolejne cięcie stóp procentowych, natomiast Broker Alpari jest jednym z liderów rynku Forex w lipcu, przy okazji nowej projekcji inflacji i PKB, taki ruch jest coraz bardziej prawdopodobny”.
W kwietniu przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw wzrosła o 9,4 proc. Rok do roku, zaburzając trochę hamujący trend widoczny w poprzednich miesiącach. Płace są o tyle istotne, że są one często traktowane jako wskaźnik wyprzedzający informujący o przyszłej presji inflacyjnej. Jeżeli firmy podnoszą szybko płace, to pracownicy będą generowali popyt. A jednocześnie to może być też sygnał, że firmy przewidują podwyżki cen. Krótko mówiąc, dane o aktywności gospodarczej wspierają scenariusz przedstawiony w ostatniej projekcji NBP, zgodnie z którym w kolejnych kwartałach czeka nas spowolnienie wzrostu gospodarczego.
To z kolei stworzyło ryzyko, że konsumenci przyzwyczają się do podwyższonej inflacji, zwiększając akceptację dla wzrostów cen i trwale dostosowując do nich swoje żądania płacowe. “Ważnym krajowym ryzykiem projekcji jest kształt polityki fiskalnej po uformowaniu rządu po wyborach parlamentarnych, w tym możliwość wzrostu wydatków publicznych powyżej założeń scenariusza centralnego projekcji lub zmniejszenie obciążeń podatkowych” – napisano. Do rewizji w dół inflacji bazowej w najbliższych kwartałach przyczynia się również niższy wzrost cen artykułów medyczno-farmaceutycznych, wynikający z objęcia od 1 września br. Kolejnych grup wiekowych programem bezpłatnych leków refundowanych. Oprócz uwarunkowań zewnętrznych istotnym źródłem ryzyka projekcji jest – zdaniem autorów projekcji – kształt polityki fiskalnej realizowanej po wyborach parlamentarnych w Polsce.
- – W bazowym scenariuszu oczekujemy jednak niewielkiego wzrostu inflacji do 3,4% z 3,1% oczekiwanych w III kw.
- — Decyzje będziemy podejmować uwzględniając dane i prognozy.
- Jak zaznacza bank centralny, bilans ryzyka dla ścieżki CPI w horyzoncie projekcji jest zbliżony do symetrycznego, a dla PKB skierowany nieznacznie w dół.
Wyniki wyborów wpłyną na RPP? Eksperci prognozują, co dalej ze stopami procentowymi
Determinować będzie sama skala ewentualnej podwyżki cen energii elektrycznej od października. Drugim czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu inflacji pod koniec roku będzie silny spadek bazy odniesienia dla cen paliw. Według prognoz Banku BNP Paribas inflacja CPI średniorocznie wyniesie w tym roku 3,7%, jednak w drugim półroczu dynamika cen konsumpcyjnych powinna spaść w okolice 3% r/r.
Inflacja w Polsce spada. Takie mogą być odczyty w kolejnych miesiącach
To jest bardzo wysoki poziom, znacznie wyższy od wszystkich wcześniejszych prognoz. Deficyt w Polsce jest przy tym obok Rumunii, najwyższy w całej Unii Europejskiej. To jest oczywiście proinflacyjne. Niestety według prognoz rządowych w bieżącym roku nie nastąpi znacząca poprawa w tym zakresie. Ma nastąpić pewna poprawa, ale niewielka. Deficyt w tym roku ma wynieść w tym roku ostatecznie według planów rządowych 6,3 proc.
Kiedy dojdzie do następnej obniżki? Wskazówki usłyszymy z ust prezesa Glapińskiego podczas czwartkowej konferencji. Argumenty za obniżką stóp na posiedzeniu 1-2 lipca to m.in. Inflacja niższa od prognoz w drugim kwartale i zrewidowana w dół ścieżka inflacji w lipcowej projekcji. Dalsze decyzje Rady będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw inflacji i aktywności gospodarczej. Czynnikiem niepewności pozostaje kształtowanie się presji popytowej i sytuacji na rynku pracy w kolejnych kwartałach, poziom administrowanych cen nośników energii oraz dalsze działania w zakresie polityki fiskalnej.
Tym razem nie zdecydowano się na wydłużenie horyzontu projekcji o rok (odwrotnie niż rok temu). Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP, w tym stopie referencyjnej równej 5,75 proc., z uwzględnieniem danych dostępnych do 23 października 2023 r. Odpowiadając na pytania dziennikarzy Grostal przyznał, że prognozowane przez rynek obniżki stóp procentowych podwyższą ścieżkę inflacji.
Donald Trump może spowolnić polskie PKB. Domański mówi o ryzyku
Dzień przed decyzją RPP o niezmienianiu stóp wynosiła 5,2 proc., czyli tylko nieznacznie niżej niż stopa referencyjna (5,25 proc.). To oznacza, że banki nie przewidywały, żeby stopa obniżyła się w przeciągu najbliższych trzech miesięcy. Za to już WIBOR 6M, a taki jest stosowany w części kredytów, wynosił 5,01 proc., co oddaje już perspektywę obniżki zapowiadanej przez prezesa NBP wstępnie na jesień.
Co to jest rząd techniczny? Kaczyński proponuje
— Decyzje będziemy podejmować uwzględniając dane i prognozy. Nic nie jest wykluczone, ale — powiem od siebie — wątpliwe, abyśmy zaryzykowali jakąś decyzję w przyszłym miesiącu — powiedział prof. Glapiński. Przytoczył opinie części członków Rady, że na jesieni może być właściwa kolejna obniżka i że niektórzy uważają, że szansa będzie już w lipcu. Zgodnie z decyzją prezydenta Donalda Trumpa od 4 czerwca cła na import stali i aluminium do USA z zagranicy rosną do poziomu 50 procent. Wyjątkiem ma być import z Wielkiej Brytanii – w jej przypadku taryfy pozostaną na poziomie 25 procent. Volkswagen planuje przeprowadzenie restrukturyzacji swojej fabryki w Wolfsburgu w taki sposób, by od 2027 roku produkowano w niej wyłącznie pojazdy elektryczne.
“Fundamenty polskiej gospodarki pozostają bardzo solidne”. Ryzykiem wojna celna
– Uważamy, że to nie koniec łagodzenia polityki pieniężnej w Polsce. Presja cenowa w krajowej gospodarce wyraźnie zelżała na przestrzeni ostatnich miesięcy. Sądzimy, że w przygotowywanej przez analityków NBP Aktualizacja FX – 15 grudnia – Rangebound na razie lipcowej projekcji członkowie Rady także zobaczą potwierdzenie, iż zagrożenie inflacyjne w Polsce jest obecnie o wiele mniejsze niż przed kilkoma miesiącami. W tym świetle uważamy, że kolejne ruchy RPP są tylko kwestią czasu, choć w naszej ocenie prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych już w czerwcu jest raczej niewielkie – prognozuje Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas. – W scenariuszu bazowym zakładamy, że kolejna redukcja poziomu stóp procentowych nastąpi w lipcu. W następstwie dwóch niespodziewanych szoków – pandemii Covid-19 oraz rosyjskiej agresji zbrojnej przeciw Ukrainie – od początku 2021 r.
- Liczymy na to, że koniunktura będzie się tak źle kształtować, że ceny ropy będą niskie.
- Dla porównania inflacja bazowa w lipcowej projekcji była bardziej pesymistyczna co do 2023 r.
- W maju je ścięła, a w czerwcu pozostawiła bez zmian.
Warto zwrócić uwagę również na kwartalne prognozy inflacji CPI. Także w tym przypadku centralna projekcja NBP nie wskazuje na osiągnięcie celu. W IV kwartale 2025 r., czyli w ostatnim okresie projekcji, CPI ma spaść jedynie do 3,5 proc., tzn. Byłby to poziom wyższy niż 3,3 proc. Z lipcowej projekcji (choć prezes Glapiński zapewniał, że obniżka stóp o 1 pkt proc. łącznie z września i października “w zasadzie nie wydłuży dojścia do celu”). Dla porównania w IV kwartale 2023 r.
To oznaczałoby brak skoku inflacji lub tylko niewielki jej wzrost. Rząd nie wykluczał też przedłużenia działań osłonowych, gdyby nowe taryfy miały być wyraźnie wyższe od dzisiejszej zamrożonej ceny. Co więcej, na czwarty kwartał bank centralny oczekuje inflacji średnio na poziomie 4,1 proc., co wydaje się prognozą mało prawdopodobną. NBP opiera się na aktualnym stanie prawnym dotyczącym cen energii dla gospodarstw domowych. Ten zakłada wzrost tego komponentu na rachunkach za prąd o około jedną czwartą od października.
Odczyt jest niższy od średniej prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (4,3 proc.). Okazał się też niższy niż w kwietniu (4,3 proc.). “W ostatnich wypowiedziach członkowie RPP mówili o obniżce w lipcu lub na jesieni, o ile pojawią się mocne argumenty. Argumenty te już są, więc cięcie stóp w lipcu oceniamy jako bardzo prawdopodobne” – Zecco Forex Broker-Zecco przegląd i informacje wskazują ekonomiści Banku Millennium. Ponad 20 tysięcy pracowników Volkswagena zgodziło się na wcześniejsze odejście z pracy – podał “Bild”, powołując się na ustalenia ze spotkania zarządu i rady zakładowej. To część większego planu restrukturyzacji.
Na Litwie, Łotwie i w Estonii zgodnie z szacunkami za lipiec przekracza ona 20%. Bardziej szczegółowe statystyki dotyczące dynamiki cen w maju GUS przedstawi za dwa tygodnie (w piątek, 13 czerwca). Nie można wykluczyć, że wówczas też symbolicznie zrewiduje odczyt tak, jak stało się choćby w przypadku inflacji w kwietniu. Początkowo w szybkim szacunku GUS podał wynik 4,2 proc. Rok do roku, by po dwóch tygodniach, podając ostateczne dane, skorygował go do 4,3 proc. Majowe dane o inflacji dostarczyły kolejnych argumentów za łagodzeniem polityki pieniężnej, jednak czerwcowe posiedzenie RPP prawdopodobnie zakończy się utrzymaniem stóp procentowych na poziomie 5,25 proc.